Dlaczego Meg NIE jest księżniczką Disneya?

Czas poruszyć temat dyskryminacji w Disneyu.
Wszystkim dobrze znanej dyskryminacji potencjalnych księżniczek.
Na przykład...takiej Meg z ponadczasowego Herkulesa.


No dobra, jak już wspominałam w przypadku Jane z Tarzana, trzeba spełniać nawet rozsądne wymagania.

Pochodzenie

Żeby zostać oficjalną księżniczką, trzeba być księżniczką. Logiczne.

Meg, nie była księżniczką, ale wyszła za Boga. Syna Zeusa i Hery *eghem mitologia eghem*.

Do tego, nie trzeba mieć tego pochodzenia, wystarczy też "heroiczny czyn". Dzięki takiemu czynowi Mulan jest oficjalna księżniczka Disneya. 

Gdyby ktoś się uparł, że "Bóg to nie książe" to Meg oddała najpierw swoją duszę za ukochanego, później całe życie.

Człowieczeństwo

Megara jest człowiekiem. Jakieś wątpliwości?

Dyskryminacja zwierząt? Owszem...

Sława

Żeby, byłt opłacalne gadżety, bohaterki nue może znać jakaś niewielka grupa fanów.

Ohbbłagam. Każdy oglądał Herkulesa. A jak Herkulesa, to przecież nie przełączał, omijam czy coś, scen na których była Meg. 

Postać główna

Jak w przypadku Jasminy/Jasmine/Dżasminy, jak kto

woli nie jest ona postacią pierwszą główna, ale drugą. No ale jednak główną.

Pieniądze

Nic tak nie świadczy o tym, czy dana animacja przypadła widzą do gustu jak kwota, którą zarobiła.

No więc zajrzyjmy do tak zwanych boxifficów animacji.

Herkules (Meg) : 252 712 101$

Mulan : 304 320 254$

Księżniczka i żaba (Tiana) : 267 045 765$

Mała syrenka (Ariel) : 211 343 479$

Merida Waleczna: 538 983207$

W porównaniu Jane, która też się nie zalicza do tej honorowej grupy zarobiła (Tarzan) : 448 191 818 $

Meg z Herkulesem nie zarobiła tak dużo jak Mulan, Merida czy nawet Jane, ale jednak więcej niż Ariel.